Wszystko zaczęło się od nabożeństwa Drogi Krzyżowej, które każda grupa odprawiała sama wędrując pod górę do sanktuarium. Każda grupa szła z własnoręcznie przygotowanym dużym krzyżem. Teksty nabożeństwa zaczerpnięte były z rozważań o. Dehona - w końcu w poniedziałek po czuwaniu przypada kolejna rocznica jego urodzin. Po przybyciu do bram pięknego Sanktuarium czekała na nas ciepła herbata. Chętni mieli też możliwość zwiedzenia klasztoru.

Czuwanie rozpoczęło się o godzinie 19.00. Na początku przywitał nas o. Krzysz­tof Cze­pir­ski OMI, kustosz sanktuarium i nasz gospodarz. W krót­kich sło­wach przy­to­czył historię po­benedyk­tyń­skie­go opactwa na Łysej Górze. Natępnie mogliśmy wy­słu­chać kon­fe­ren­cji między ​księ­dza Fran­cisz­ka Wiel­gu­ta SCJ, który przedstawił i nawią­zał do histo­rii krzy­ża, na którym umarł Jezus Chrystus. W swojej kon­fe­ren­cji mówił między innymi czym jest krzy­ż w życiu chrześcijanina i na czym polegają jego piękno i wartość. Ko­lej­ną kon­fe­ren­cję wy­gło­sił Kon­rad Grzybow­ski z Fun­da­cji "Ster na mi­łość". Po części konferencyjnej mieliśmy czas na pogaduchy i zjedzenie ciepłego bigosu.

Bez­po­śred­nim przy­go­to­wa­niem do prze­ży­cia Eu­cha­ry­stii była naj­pierw ad­o­ra­cja Naj­święt­sze­go Sakramentu na której można było przyjść do sa­kra­men­tu po­ku­ty i po­jedna­nia. Adorację prowadził ks. Sławomir Kuśmierz SCJ wraz z zespołem "Ad­o­re­mus Do­mi­num" z Beł­cha­to­wa. W jej trakcie każdy mógł, już po spowiedzi, z czystym sercem przynieść swój mały, własnoręcznie zrobiony krzyż, przed ołtarz. 

Msza św. rozpoczęła się po północy. W imieniu prowincjała Księży Sercanów, ks. Sławomira Knopika SCJ, przewodniczył jej wikariusz prowincjalny ks. Witold Januś SCJ. W wygłoszonej homilii ks. Witold, w nawiązaniu do historii powołania Abrama, którego nazwał "Ojcem naszej wiary", mówił:

"Nie dojdziemy na naszą górę przemienienia własnego życia dopóki nie zaufamy obietnicy, którą daje mi Bóg. Nieustannie musimy się liczyć z koniecznością wychodzenia z bezpiecznych miejsc i utartych schematów. Musimy liczyć się z tym, że wielu patrząc na nas, będzie się stukało w czoło, będą się podśmiechiwać, a może nawet nas zbanują i wymażą z kontaktów. Warto się zapytać dzisiaj, tutaj, na tej szczególnej górze, na Świętym Krzyżu: co jest moim namiotem, z którego boję się wyjść, którego nie chcę opuścić by bardziej jeszcze zaufać Jezusowi? Co mnie powstrzymuje w tym codziennym pójściu za Nim?"

W trakcie Eucharystii miał też miejsce obrzęd przyjęcia nowych członkow do Ruchu Sercańskiej Młodzieży. Nasza wspólnota wzrosła aż o 43 nowe osoby.

Spotkanie zakończyło się chwilę przed 2 w nocy. Na zakończenie każdy uczestnik dostał pamiątkowy sercański krzyż - to w Nim jest nasze życie.

Całość czuwania była transmitowana w radio Profeto oraz w formie live'a na naszym profilu FB. Transmisji można posłuchać pod poniższymi linkami:

Część 1

Część 2

Część 3

A TAK się nasza młodzież bawiła :) 

Czuwanie w liczbach:
Młodzież: 480
Wolontariusze: 30
Nowi członkowie RSMu: 43
Parafie: 16
Księża: 19
Siostry zakonne: 3
Katecheci: 2

Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z naszego spotkania!